Klimatyzacja ścienna to bardzo wygodne rozwiązanie. Pozwala zaoszczędzić wiele przestrzeni w mieszkaniu. Klimatyzator ścienny Skierniewice Sochaczew to dobry wybór w przypadku pomieszczeń które posiadają ściany. Wiecie co posiada ściany? Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego. Poświęcimy jej dziś uwagę, aby dowiedzieć się dlaczego to ważne aby budynek miał ściany i dach.
Marek Budzyński
W odróżnieniu od wielu prezentowanych tu budynków, realizacje Marka Budzyńskiego o wiele rzadziej spotykają się z kontrowersjami, a nawet przeciwnie- są doceniane. Wspominam o tym architekcie, bo to właśnie on zaprojektował siedzibę BUW przy ulicy Dobrej 56/58
1.
Ten architekt urodzony jeszcze przed II wojną światową zaistniał w Polskiej architekturze w różnych jej momentach i w jego realizacjach możemy zobaczyć drogę artysty uzewnętrzniającego swoją wizję architektury na materię. Jedną z jego największych realizacji był Ursynów Północny- gigantyczne osiedle bloków w Warszawie, które można uznać za zupełnie schyłkowy modernizm, poszukujący zupełnie innych rozwiązań niż dotychczas przyjęte staus quo. Ursynowskie bloki zbudowane w technologii wielkopłytowej mają zróżnicowaną wysokość i w przeciwieństwie do wcześniejszych założeń modernistycznych, bloki są założone na bardzo spontanicznym, asymetrycznym, można powiedzieć że organicznym planie. Miło to na celu humanizować otoczenie, nadać mu więcej kameralności i przestrzeni. Zespołem projektującym to właśnie osiedle zaprojektował zespół pod kierwonictwem Budzyńskiego. Na Ursynowie starał się użyć do projektowania wielu dziedzin, starał się stworzyć przestrzeń w oparciu o wiedzę socjologiczną i przyrodniczą
2. Element skali człowieka i bardzo istotna rola przyrody w jego twórczości widoczna jest w większości jego prac, od Ursynowa aż po współczesność. W czasie gdy bloki były
nieotynkami po szorstkim betonie pięły się pnącza. Niestety przez termomodernizację zniknęły...
Biblioteka
Biblioteka powstała w latach 1995-1999
1 i pod praktycznie każdym względem jest obiektem wyjątkowym. To świątynia wiedzy, w której przecinają się różne idee. Przyroda spotyka tu wiedzę, nie brakuje tu zarówno przestrzeni kameralnych, jak i otwartych. Budynek jest dzięki swojemu ogrodowi projektu Ireny Bajerskiej
1 rekreacyjną oazą w pobliżu wybrzeża Wisły, zapewniającą spokój w otoczeniu różnorodnych gatunków roślin i zróżnicowanej rzeźby ,,terenu" znajdującej się w znacznym stopniu na dachu Biblioteki. Sama architektura zaś eksperymentuje z materiałami i kolorami.

Ogromne połacie szklanych ścian mieszają się z betonem, pnączami i z patynowaną blachą miedzianą. BUW jest postmodernistyczna, zawarte tu cytaty z architektury antycznej są jednak mocno przetworzone i udało się uniknąć tutaj kiczu. Na znajdujących się na jej fasadzie miedzianych panelach uwieczniono dorobek ludzkiej kultury w pełni jej przekroju - matematyki, muzyki, teksty w sanskrycie, po grecku, hebrajsku, starorusku i staropolsku
3. Nie brakuje tu także kolumnad, ale też i nieoczywistych, postmodernistycznych zaskoczeń w postaci bardzo nieregularnej plastyki linii krzywych elewacji.
We wnętrzu wygospodarowano przestrzeń na wykrzywioną
uliczkę po której każdy może przejść. Zlokalizowano przy niej usługowe lokale. Mimo początkowej krytyki, Biblioteka zestarzała się nadzwyczaj dobrze i stanowi jedną z najciekawszych realizacji architektonicznych III RP.
Sąd Najwyższy
W pewnym sensie podobną realizacją z podobnego okresu jest także gmach Sądu Najwyższego w Warszawie. Podobnie jak BUW'a łączy szklane tafle z turkusem patyny, podobnie też łączy nowoczesność z klasycznymi wzorcami. Widzimy tu wiele odniesień do źródeł prawa, tradycji greckiej i rzymskiej. Dominującym elementem twarzy budynku są skubizowane kolumny wysunięte przed szklaną elewację, które momentami odchodzą od niej i stanowią samoistną część. Kolumny te są także elementem Pomnika Powstańców Warszawskich, przy którym są stylizowane na trwałą ruinę, pozbawioną m.in. belek dźwiganych przez kolumny czy nawet głowic. Co ciekawe, budynek przekracza nawet ulicę nad Placem Krasińskich. Od jednej strony znajdują się natomiast kariatydy, czyli kolumny w formie rzeźb kobiet. W sumie to one mogłyby mieć imię. Na przykład jedna to mogłaby być nie wiem, Klara. Bardzo ładne imię. Redakcja pozdrawia serdecznie czytające nas Klary!
Filharmonia Podlaska
Późniejszą realizacją, która jednak już na pierwszy rzut oka wygląda na
Budzyńszczyznę jest Opera i Filharmonia Podlaska w Białymstoku. Tutaj także wybór architekta poskutkował budynkiem który finezyjnie łączy bujną roślinność z metalem i szkłem. Tutaj również są ogrody na dachu i tutaj też są kolumnady. Chociaż najbardziej wyjątkowym elementem jest szklane UFO nad wejściem głównym. Wisi tak sobie. Czy to nie jest epickie?